ciepły ,żywy ogień , miejsce do posiedzenia , pośpiewania , zjedzenia czegoś pysznego
same przyjemności - jak widać
ognisko trochę wędrowało po działce i wreszcie znalazło docelowe miejsce w jej rogu
potem przyszedł pomysł z obniżeniem terenu , projekty rysunki ...
potem przyszedł czas na łopatę i taczki :)
kopanie było żmudne i wyczerpujące , ale we dwoje jakoś daliśmy radę :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz