Stając się posiadaczem ogrodu pojawiają się przed nami nowe możliwości i nowe pomysły. Jednym z nich jest posiadanie miejsca, gdzie będziemy mogli hodować własne warzywa czy chociażby zioła.
Założenie warzywnika wiąże się z posiadaniem dużego miejsca i organizacją ogrodu tak, by było one ładne i reprezentacyjne.
Co w sytuacji gdy tego miejsca nie mamy albo jego aranżacja nijak nie pasuje do koncepcji ogrodu?
Wiele osób myśli, że poświęcając je na zioła czy warzywa, walory
ozdobne naszego ogrodu zmaleją. Nie ma nic bardziej mylnego. Odpowiednio zaprojektowany kawałek ziemi, pod ziołową uprawę może nie tylko mieć
zastosowanie praktyczne, ale również ozdabiać przepiękną zielenią,
a także, co warto podkreślić, przecudnymi zapachami, które nosić się będą po
prawie całym ogrodzie. Te argumenty sprawiają, że warto jest wyznaczyć na
naszej działce, jakiś mały obszar pod uprawę tego rodzaju.
Ja chciałem tutaj zaproponować założenie zielnika i wykonanie we własnym zakresie drewnianej skrzyni. Może ona mieć formę kwadratu czy prostokąta , a jej kształt być dopasowany do naszych potrzeb czy tez miejsca , w którym docelowo stanie.
A więc zaczynamy od projektu.
skrzynia na warzywa i zioła to 3 m2 ( 1,5 x 1,5 ) oraz trzy poziomy
Moja propozycja to taka wielopoziomowa skrzynia wykonana z drewnianych desek , zabezpieczona farbą anty-grzybową i od środka wyłożona folią kubełkową. Skrzynia nie ma dna i będzie ustawiona bezpośrednio na gruncie.
Po zakupieniu odpowiedniego materiału , albo wykorzystaniu tego co po budowie było w naszym "zasięgu"
można przystąpić do realizacji.
Po pomalowaniu i wyłożeniu wnętrza folią kubełkową wypełniamy skrzynię ziemią . Ja zakupiłem dobrą ziemię ogrodową i podłoże warzywne już przygotowane . Ale jeśli mamy dostęp np do kompostu możemy sami taką mieszankę przygotować. Do
uprawy ziół najlepiej nadaje się zwykła ziemia ogrodnicza o dużej
przepuszczalności i odczynie zasadowym lub obojętnym. Nie powinniśmy
wykorzystywać torfu i kory, które zakwaszają ziemię.
Pamiętajmy jednak, że gleba powinna być żyzna, a stanowisko słoneczne. Rośliny te
lubią rosnąć w miejscach ciepłych i nierzadko osłoniętych od działania silnego
wiatru.
Tak więc wybieramy miejsce i do lepszej aranżacji możemy skorzystać z projektu i wizualizacji.
W moim ogrodzie zielnik został umieszczony w słonecznym miejscu w pobliżu wędzarni i miejsca do grillowania.
Mając już postawioną na miejscu skrzynię , wypełnioną ziemią możemy przystąpić do siania lub tez sadzenia naszych roślin.
Najlepiej jest kupić nasiona lub rozsadę w sklepie
ogrodniczym lub u samego ogrodnika. Wyhodowanie rośliny z nasion wymaga więcej
czasu i pracy niż utrzymanie gotowej już sadzonki. Takie sadzonki można nabyć w
supermarketach, trzeba jednak liczyć się z tym, że są one sztucznie pobudzane
do wzrostu i często niedługo po zakupie usychają. Aby tego uniknąć, dobrze jest
je od razu przesadzić i podlewać raz na kilka dni. Ponadto, będą one
zdecydowanie mniej odporne i wytrzymałe, niż te wyhodowane przez nas z nasion.
Ja polecam jedna dobre centra ogrodnicze , w których kupimy dorodne, zdrowe i odporne roślinki.
Zioła możemy sadzić w dowolnych kompozycjach, zależnie od
naszych upodobań. Dobrze jest łączyć różne gatunki (dzięki czemu same wytworzą
korzystny dla nich mikroklimat) i mieszać rośliny wieloletnie z jednorocznymi.
Wiele ziół wydziela intensywny zapach, a aromatyczna mieszanka nie każdemu
będzie się podobać. Musimy więc sami wybrać gatunki i kompozycje, dostosowując
je do naszych upodobań.
Regularne obcinanie wierzchołków roślin sprzyja rozkrzewianiu,
pobudza je do wzrostu i zapobiega
zawiązywaniu się owoców. Trzeba jednak pamiętać, aby przycinać jedynie zieloną
cześć łodygi. Przycięcie zdrewniałej partii może spowodować uschnięcie rośliny.
Zioła są najbardziej aromatyczne gdy zaczynają
zawiązywać kwiaty. Jest to dla nas najlepszy moment na zbiór. Obcinamy łodygi i
opłukujemy je w zimnej wodzie. Wtedy możemy je zasuszyć, układając w pęczki i
rozkładając na papierze. Nie powinno się suszyć ziół ani w kuchni, gdzie
przejdą zapachami gotowanych potraw, ani na słońcu, co pozbawi je olejków
eterycznych i tym samym smaku.
Dziękuję serdecznie. Świetny post. Czy dobrze widzę, że skrzynie bez dna?
OdpowiedzUsuńtak , tak - skrzynie nie mają dna , ale jak masz np krety w ogrodzie - to można na spód dać siatkę , żeby skubaniec nie wyżerał
OdpowiedzUsuńDobry pomysł. Dziękuję :)
UsuńTeż planuję takie skrzynie w swoim ogrodzie, ale czytałam gdzieś, że dobrze jest wyścielić spód folią ogrodniczą, czy taka metoda też jest dopuszczalna? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń